Otwórz spokojnie transporter i włóż szczury do urządzonej klatki. Zrób to delikatnie, ale jednocześnie nie musisz się z nimi obchodzić “jak z jajkiem”. Szczury doskonale komunikują, gdy sytuacja jest dla nich nieprzyjemna, np. piskiem bądź wyrywaniem się. Musisz złapać je pewnie, ponieważ jeśli będą przestraszone – uciekną w najciemniejszy zakamarek pokoju i zacznie się niepotrzebny stres 😉 Jeśli się boisz ucieczki, postaraj się włożyć transporter do klatki, otworzyć go i poczekać aż szczurki same wyjdą 🙂
Zapewne zaczną teraz zwiedzać nową klatkę w pełni tym pochłonięte. Możesz spróbować przystawić do nich rękę, dać się powąchać. Nie wykonuj gwałtownych ruchów, staraj się być opanowany i dać im chwilkę ciszy i spokoju.
Jeśli podróż była długa – mogą czuć się zmęczone, po chwili zwiedzania położyć w przyjemnym dla nich miejscu i zasnąć. Jednak z reguły chętnie nawiązują wtedy kontakt. Obwąchują wszystko, smakują karmy, sprawdzają poidełko. Poznają swojego nowego człowieka i swoją nową wille! 🙂
Mogą radośnie brykać, mogą być też nieco przestraszone i zmieszane – wszystko zależy od charakteru szczura, momentu w jego rozwoju i tego jak pełny nieznajomymi zapachami jest nowy dom. Psy, koty, duża ilość wpatrzonych w nich ludzi zaraz po przyjeździe może je nieco przytłoczyć.
Szczury, jak i dzieci czy małe psy, przeżywają swego rodzaju okres “strachu” przed nieznanym światem. Dlatego warto na pierwsze dni zapoznawania się stopniować im wrażenia, dokładając codziennie po nowym wyzwaniu.
Przykładowo: pierwszego dnia zapewnić im spokój, drugiego dać im smakołyki i zachęcić do wyjścia na wybieg, trzeciego dnia zapoznać z innymi współmieszkańcami.
Jeśli widzisz, że szczury potrzebują czasu – nie śpiesz się, możesz te kroki wykonywać wolniej 🙂